Zapraszamy Was do stolicy Austrii. Pokażemy Wam nietypowe atrakcje Wiednia, o których nie przeczytacie w innych miejscach, ale nie zabraknie też klasyków. My Wiedeń zwiedzaliśmy w okresie po świętach Bożego Narodzenia, ale przed Nowym Rokiem, zobaczcie kilka pomysłów, co można robić w Wiedniu zimą.
Na koniec wpisu trochę technikaliów jak dojechać z lotniska do miasta czy gdzie spać w Wiedniu. Udało nam się spędzić w Wiedniu weekend i 90% z poniższych atrakcji zobaczyliśmy na własne oczy 🙂
Na poniższej mapie zaznaczyliśmy Wam dwoma kolorami atrakcje niestandardowe w Wiedniu (niebieski) i te bardziej klasyczne (pomarańczowe)
Nietypowe atrakcje Wiednia
Chcemy Was zaprosić do zwiedzania Wiednia poza głównym punktami. Zaczniemy od miejscówek, które nie są tak popularne jak np. Hofburg. Co ważne, większość z poniższych propozycji miejsc możemy zaliczyć do kategorii darmowych atrakcji Wiednia. Tak że jak się tutaj nie cieszyć? 😀 Ruszamy do alternatywnego Wiednia.
Hundertwasser haus – dom z innego wymiaru
Według raportu firmy Mercer, Wiedeń jest najlepszym miastem do życia na całym świecie. Możemy powiedzieć, że przez 3 dni zwiedzania Wiednia poczuliśmy to, że w mieście może się mieszkać naprawdę dobrze. Jednak nasze pierwsze kroki w kilkumilionowej austriackiej metropolii postawiliśmy w stronę najbardziej charakterystycznego domu – Hundertwassera.
Patrząc na ten dom czuliśmy, że taka atrakcja mogłaby nas czekać w Barcelonie – śladami Gaudiego po Austrii raczej tego pokroju architektury byśmy się nie spodziewali.
Budynek Hundertwassera powstał w latach 1983-85 i jest to typowy mieszkalny budynek, znajduje się w nim 50 mieszkań (od 30m2 do 150 m2). Nie da się ukryć, że trochę współczujemy mieszkańcom, którzy w nim żyją, głównie przez ludzi krzątających się po oknami. Ideą architektów budynku było nawiązanie kontaktu człowiek z naturą m.in. dlatego na dachu budynku rośnie 30 drzew, a w całym budynku rośnie około 200 innych roślin.
Co jeszcze związanego z Hundertwasserem?
To już dla fanów, którzy chcieliby trochę mocnej zanurzyć się w twórczości artysty:
- Hundertwasser Village – na przeciwko budynku, miejsce po byłybym zakładzie oponiarskim, zrewitalizowane na przestrzeń pamiątkowo-gastronomiczną
- Muzeum Hundertwassera – Kunst Haus Wien – położone około 10 minut spacerem od domu, ze względu na wysoką opłatę 16 euro zrezygnowaliśmy. Muzeum znajduje się w budynku zaprojektowanym przez artystę.
- Spalarnia odpadów Spittelau (incinerator) – artysta zaprojektował przebudowanie mało atrakcyjnej budowli (jakie trafiają się w większości miast) na coś z bardziej artystyczną duszą. Teraz budynek przypomina bardziej meczet niż spalarnię śmieci.
Uniwersystet Ekonomiczny – najpięknijeszy kampus
Zwiedzanie Uniwersytetu (Wirtschaftsuniversität Wien – WU) brzmi bardzo dziwnie, ale jak popatrzycie na poniższe zdjęcia, to pewnie łatwiej zrozumieć dlaczego 🙂 Jest to największy Uniwersytet Ekonomiczny na Świecie, kadra liczy ponad 2.000 osób, a studiuje tutaj ponad 23.000 osób. Kompleks kosztował 492 mln euro! Wybudowano go w 2013 roku, obecnie na kampusie co 4 student, którego spotkacie pochodzi z zagranicy. Naszym zdaniem to najfajniejszy kampus uniwersytecki na jakim byliśmy.
W sezonie świąteczno-noworoczny jest tutaj również jarmark, na którym są koncerty na żywo, jak my byliśmy to wszystko już było bez życia, może dlatego, że studenci już pojechali do domu na święta?
Biblioteka Narodowa
To miejsce jest w Hofburgu, o którym jeszcze będzie więcej poniżej, w sekcji o tradycyjnym miejscach w Wiedniu. Jednak zdecydowałem, że mało osób odwiedza bibliotekę więc trafiło do sekcji mniej znanych atrakcji Wiednia. Biblioteka to miejsce, w którym zdecydowanie poczujecie upływ lat. Zabudowana od podłogi praktycznie do sufitu ciemnodrewnianymi półkami, marzenie każdego fana książek.
Księgozbiory to dzieła wydane głównie pomiędzy XVI a połową XIX wieku. Ale największe wrażenie robi barokowa sala paradna, w której znajdują się te główne książki. Sufit sali jest udekorowany freskami ich znaczenie możecie sprawdzić na interaktywnym telewizorze umiejscowionym w sali.
Koszt wejścia: 8 euro
Ferstel Passage – pasaż paryski
Zawsze jak sobie wyobrażamy idealny pasaż handlowy to przed oczami mam coś zbliżonego w klimacie do Ferstel. Pasaż był wzorowany na paryski styl, choć mi mocniej kojarzy się w z Włochami. Jest tutaj naprawdę bardzo klimatycznie, pierwotnie był budowany jako budynek Banku Narodowego i Giełdy, tak że raczej nie najbardziej sexy typy budynków na świecie.
Pasaż został poważnie uszkodzony w trakcie II Wojny Światowej, dzisiaj znajdziecie tutaj sklepy wyglądające na mocno ekskluzywne oraz knajpki, których stoliki wychodzą na przejście w pasażu. W trakcie zimowego spaceru po Wiedniu, fajni wejść i zagrzać się na chwilę.
Naschmarkt – bazar z restauracjami
W trakcie zwiedzania Wiednia, czy każdego innego miasta na Świecie, to właśnie na takich lokalnych targach czujemy najbardziej klimat danego kraju czy regionu.
Targ znajduje się po środku ulicy, pod którą jeździ metro, tak że wchodząc do knajpy nie zdziwicie się drgającymi stolikami. Oprócz regionalnych restauracji, znajdziecie tu knajpy azjatyckie, włoskie czy nawet rosyjską. Oprócz tego dużo stoisk bardziej bazarowych jak np. warzywniaki czy sklepy mięsne, z serami czy rybne.
Tradycje handlowe sięgają 1780 roku. A duża część handlowców wygląda jak byli przeniesieni z innych miejsc na świecie wraz ze swoimi produktami. Bardzo lubimy taką różnorodność kulturową.
Grinzing – wzgórza nad miastem
Grinzing to idealne miejsce, żeby napić się wina z winorośli hodowanej na stokach z okolic Wiednia. Przyjechaliśmy tutaj namówieni pięknymi widokami na Wiedeń i super lokalnym winem. Niestety w grudniu, po zmroku, Wiednia nie dostrzegliśmy. W Grinzing przy dosyć małym rynku stoi kościół oraz kilka knajp serwujących austriackie potrawy i wino, które było bardzo smaczne 🙂 Podobno w okresie przed świętami jest tutaj jarmark, my byliśmy już za późno.
Kahlenberg to miejsce położone jeszcze troszkę dalej, też rekomendowane, jako miejscówka z ekstra widokami, niestety nie było nam dane tam dotrzeć. Chyba musimy po prostu przyjechać w dłuższe dni i delektować się zachodem słońca z kieliszkiem białego wina z lokalnej dzielnicy.
Kościół Zakonu Krzyżackiego (Deutschordenskirche)
Zostaliśmy tutaj zabrani przez Piotrka z PM_Travels. Najpierw wchodząc do kościoła przydusił nas zapach kadzideł. Kościółek jest stosunkowo niewielki. Jego największą tajemnicą jest to, że modlił się tutaj Mozart. Kościół stoi w tym miejscu od XIII wieku, ale był z nim trochę zawirowań, ołtarz został stworzony w 1667r.
Po wyjściu z kościoła udajcie się w bramę po prawej stronie, wejdźcie w nią, a następnie na pierwszej ścianie, po prawej stronie zobaczycie okna. Zajrzyjcie w nie, a zobaczycie tam fajne miejsce, gdzie podobno kiedyś można było posłuchać kameralnych koncertów Mozarta, a dzisiaj to mini sala koncertowa.
Kościół jezuciki Wiedeń (Jesuitenkirche)
Tu przyprowadził nas Piotrek. Budynek położony w obrębie starego miasta. Wnętrze kościoła zostało wykonane w latach 1703-1707r i dosłownie ocieka złotem, aż trochę oślepia 😉 Kościół jest całkiem spory dlatego, że ma 50 metrów długości i 26 metrów szerokości. Jego niewątpliwą zaletą jest to, że jest w nim kilkukrotnie mniej osób niż u św. Szczepana.
Zegar na starym mieście – Ankeruhr
Miejsce pokazane nam przez Kingę, która w Wiedniu mieszka od kilkunastu lat. Niestety nie dane było nam zobaczyć cały show, który odbywa się tutaj o pełnych godzinach. W trakcie takiego pokazu możecie zobaczyć figurki znanych postaci, które zmieniają się na zegarze. Wraz z pojawieniem się nowej osoby, rozbrzmiewa utwór, który kojarzy się z epok, w której postać żyła. Samo położenie zegara jest bardzo ciekawe, dlatego, że znajduje się on na mostku łączącym ze sobą dwa budynki.
Julius Meinl am Graben – piękne delikatesy
Wchodząc do środka od razu uwagę przykuwają piękne drewniane półki, na których stoją idealnie równie poukładane produkty. Produkty spożywcze jak np. sery, wyglądają bardzo apetycznie. To co nam jeszcze się spodobało, to, że przy produktach innych niż austriackie widnieje flaga kraju z jakiego pochodzą. Sklep funkcjonuje od 1950 roku.
Dla osób z zasobniejszym portfelem nad sklepem znajduje się restauracja i podobno sushi jednak nam nie udało się tam dotrzeć.
Pałac Sprawiedliwości – Justizpalast
Budynek powstały w latach 1875-81, z przepięknym majestatycznym neorenesansowym wnętrzem, które jest cudownie doświetlone przez szklany dach. Niestety nie udało nam się dotrzeć, dlatego, że Pałac jest zamknięty w weekendy. W tygodniu działa od 7:30 do 15:30. Co ważne wejście też jest za darmo.
Poniżej zdjęcie z Instagrama, które nas mocno zachęciło do wizyty w Pałacu. U Sebastiana B. można znaleźc sporo inspiracji do zwiedzania Wiednia.
Wypoczynek nad wodą w Wiedniu
Wielu mieszkańców Wiednia opowiadało nam, że w sezonie letnim miejsca, w które najcześciej się udają to bulwary nad Dunajem. Podobno są super zagospodarowane i można się tam nieźle zrelaksować. Mam nadzieję, że kiedyś będzie nam dane sprawdzić, może byliście w lecie i chcecie się pochwalić, jak było nad Bulwarami?
Drugą atrakcją wodną, jest Alte-Donau, czyli odnoga rzeki odbijająca trochę od głównego nurtu, wchodząca w prawobrzeżną część miasta. To nad nią zrobione są kąpieliska i pomosty jak nad jeziorami. Widzieliśmy ten teren przejeżdżając obok autobusem i wyglądał naprawdę jak idealne miejsce na relaks w Wiedniu.
Atrakcje Wiednia – klasyczne
W trakcie naszej wycieczki zwiedzaliśmy również wiedeńskie klasyki, niestety na wszystkie nie starczyło siły i czasu, żeby zobaczyć je na żywo, ale postaraliśmy się je wszystkie zebrać poniżej. Na pewno znajdziecie wśród nich miejsca, które z chęcią odwiedzicie będąc w Wiedniu.
Prater – dzielnica Wiednia z wesołym miasteczkiem
To miejsce, nad którym też trochę się zastanawiałem czy nie powinno być wśród alternatywnych miejsc w Wiedniu, ale zostanie w klasykach. Większości osób Prater, kojarzy z wesołym miasteczkiem i jest to jak najbardziej słuszne skojarzenie.
Nam najbardziej podobalo się to, że wstęp na teren wesołego miasteczka nie jest w żaden sposób ograniczony, można wejść tutaj za darmo. Płaci się tylko za atrakcje, z których się korzysta. A jest ich tutaj naprawdę sporo: kilka diabelskich młynów (w tym 65 metrowy, wybudowany jeszcze w XIX w.), samochodziki, karuzele i wiele innych urządzeń których nazw nie znam 😀 Oprócz tego jest tutaj muzeum Maddame Tussauds.
Prater to również jeden z najfajniejszych parków miejskich, niestety w zimę w Wiedniu parki nie są idealnym miejscem do zwiedzania, ale wyglądał jakby można było się tutaj naprawdę dobrze zrelaksować, przy dobrej pogodzie. Mieszkańcy Wiednia dzięki Józefowi II od 1766 r. mogą korzystać z tych terenów. Wcześniej były to tereny łowieckie Habsburgów.
To było również jedno z niewielu miejsc gdzie po Bożym Narodzeniu, udało nam się poczuć klimat jarmarku świąteczno-noworocznego.
Hofburg – tutaj się dzieje
Hofburg składa się z 18 grup budynków, 19 podwórek, ponad 2,600 pomieszczeń, a wszystko rozlokowane jest na 59 akrach. Była to rezydencja władców Austrii od XIII wieku aż do 1918 roku. Wcześniej zabraliśmy Wasz już do biblioteki leżącej na tym terenie teraz jeszcze kilka innych atrakcji, które znajdują się na terenie Hofburga.
Hiszpańska Szkoła Jazdy
Kojarzycie konie, które chodzą jak baletnice na spektaklu? – to właśnie tu uczone są tych nietypowych kroków. Bober od zawsze lubiła konie, dlatego odwiedziliśmy najstarszą szkołę ujeżdżenia. Szkoła w tym miejscu, znajduje się od 1565 roku i jest najstarsza na świecie. Zastanawiacie się jakie konie są szkolone? Licpiany, głównie ze względu na ich umięśnienie. Konie zaczyna się szkolić dopiero kiedy mają 4 lata, z uwagi na to, że wtedy są wystarczająco dobrze rozwinięte.
Szkoła organizuje pokazy, na których można zobaczyć czego konie nauczyły się w trakcie treningów. Koszt takiego widowiska zaczyna się od 28 euro. W trakcie naszego pobytu w Wiedniu odwiedziliśmy poranny trening z muzyką, w trakcie, którego mogliśmy zaobserwować po 5 koni, które wychodziły na 30 minutowe sesje. Widać było jak zróżnicowany był poziom poszczególnych koni, niektóre już ładnie chodziły, pozostałe dopiero uczyły się sztuczek. Do wszystkiego przygrywa muzyka klasyczna.
Sesje treningowe odbywają się w bardzo pięknej hali, konie można obserwować z balkonów na 2 poziomach (proponujemy pierwszy, z niego lepiej widać).
Jednak jakoś specjalnie nas ta atrakcja nie porwała, czasem konie dostają lejcami po tyłku, co nie jest fajne, oprócz tego był tutaj strasznie duży tłum, przez co nie dało się komfortowo oglądać treningu.
Koszt oglądania sesji treningowej: 15 Euro.
Motylarnia (Schmetterlinghaus) – Hofburg
To miejsce, do którego hallu weszliśmy i zrezygnowaliśmy przed zakupem biletów, jakoś stwierdziliśmy, że nie podoba nam się idea uwięzienia motyli. Z tego co udało nam się zobaczyć przy wejściu do palmiarni, niektóre motyle są naprawdę ogromne. W warunkach około 27’C i przy wilgotności 80%, możecie spotkać motyle z ponad 50 gatunków.
Koszt zwiedzania motylarni: 7 Euro
Albertina – muzeum ze zbiorem grafik
Schody przed wejściem do Albertiny przeważnie są przepięknie oklejone – idealne na instagramowe zdjęcie. Niestety w trakcie naszego pobytu w Wiedniu, były one bez żadnych dekoracji. Jednak wrócimy do naprawdę ważnych rzeczy, a nie tam jakiś foteczek.
W Muzeum znajdziecie ponad 1.000.000 druków i 60.000 rysunków – jak dla mnie to jakiś kosmos. Muzeum zostało założone w 1776 roku, wystawy w Albertinie jednak głownie skupiają się na pokazaniu ostatnich 130 lat sztuki.
Jakie jeszcze znajdziecie atrakcje w Hofburgu?
- Muzeum Sisi – znajduje się w Apartamentach Cesarskich, w Muzuem można zobaczyć jak żyła królowa Elżbieta, w tym np. rekonstrukcje jej sukni z wieczoru Panieńskiego (chyba były trochę inne niż obecnie), można tutaj podziwiać też np. biżuterię Sisi. – 15 Euro
- Apartamenty Cesarskie (Kaiserappartments) – 24 pomieszczenia, w których można zobaczyć jak żyli cesarz Franciszek Józef, z żoną Sisi. – Są w pakiecie z Muzeum Sreber i Sisi – całościowy bilet kosztuje – 34 euro
- Zbiory Sreber – kolekcja talerzy oraz kieliszków, największa atrakcja to 30-metrowy stół zastawiony jak na ucztę.
- Muzeum Historii Sztuki (Kunsthistorisches Museum) – znajdziecie tutaj jedną z największych kolekcji Bruegela na Świecie. Jedno z ważniejszych Muzeów Sztuki na Świecie. – 16 euro
- Skarbiec Cesarski (Kaiserliche Schatzkammer Wien) – to jeden z najważniejszych skarbców świata – są tutaj korony: którą koronowano Cesarzy Imperium Rzymskiego Narodu Niemieckiego – powstała w X w. czy Austriacką Koronę Cesarstwa oprócz tego wiele innego bogactwa. Wejście na Schweizerhof – koszt – 12 euro.
Ratusz w Wiedniu
Budowę trwającą 9 lat ukończono w 1883 roku. Obecnie ratusz jest mocno odświeżany, około 100-metrowa wieża ratusza była przykryta wielkim plakatem reklamowym. Ratusz jest potężny, co widać na pierwszy rzut oka – do jego zbudowania zużyto 30 milionów cegieł.
Miejsce ma ten plus, że pod nim znajduję się jeden z największych jarmarków bożonarodzeniowych (czynny od 15.11 do 26.12) oraz wielkie lodowisko, a właściwie tor do jazdy na łyżwach. Ratusz można zwiedzać w każdy poniedziałek, środę oraz piątek o godz. 13:00- jednak nie udało mi się znaleźć informacji ile kosztuje ta wiedeńska atrakcja.
Opera wiedeńska (Staatoper)
Wielu osób (w tym ja, do niedawna) sądziłem, że koncerty noworoczne z Wiednia są grane właśnie w Operze, byłem w ogromnym błędzie bo są one grane w wiedeńskiej filharmonii – sali koncertowej.
Z Operą jest z kolei inna historia, była ona od zawsze traktowana jako symbol miasta, jej zbombardowanie w 1945 było potraktowane jako wielki cios dla miasta. Rekonstrukcja trwała do 1955 roku. Obecnie jest uznawana za jedną z najlepszych Oper na Świecie. Jeśli zdecydowalibyście się na wizytę na sztuce to musicie się liczyć z kosztem od około 12 Euro (za najtańsze bilety na sztuki) do prawie 200 Euro co jest fajne, wszystkie sztuki podpisywane są również po angielsku, tak że nie musicie mieć obaw, że nie zrozumiecie, jakiegoś występu.
Co nam się bardzo spodobało, przed budynkiem Opery znajdują się plastikowe krzesełka, na których można obejrzeć na żywo to co dzieje się na scenie głównej 🙂 Podobno jednak sztuki są transmitowane tylko w określone miesiące (słyszeliśmy o maju, czerwcu i wrześniu)
Wiedeńska Sala Koncertowa
Podziwialiśmy tylko z zewnątrz to miejsce, w którym odbywają się najsławniejsze koncerty noworoczne z Wiednia, w których uczestniczyć może 1700 osób, w pozycji siedzącej i 300 osób na stojąco. W 2020 jest obchodzone 150-lecie hali koncertowej.
Z czystej ciekawości sprawdziliśmy ile kosztują bilety na najsławniejszy koncert noworoczny, jednak ta informacja jest jakaś utajniona, ten sam koncert grany w dniu Sylwestra kosztował 180 euro.
Katedra Św. Szczepana w Wiedniu
Często nazywana również błędnie katedrą św. Stefana, błąd występuje w wielu językach, głównie ze względu na brak rozróżnienia tych imion. Jest to symbol Wiednia, Katedra jest też jednym z wyższych budynków w mieście na pewno najwyższym w rejonie Innere Stadt (starego miasta), wieża kościoła ma aż 137 metrów wysokości.
W całym kompleksie katedr wiszą aż 22 dzwony, w tym największy w całej Austrii 20-tonowy Pummerin, możecie go podziwiać z Wieży Północnej płacą za tę przyjemność i windę na górę 6,50 euro. Można wejść również na drugą wieżę, będziecie musieli jednak wspinać się po 343 stopniach i zapłacicie za to 6 euro.
Katedra jest również jednym z ważniejszych obiektów sakralnych w Austrii, w sumie nie ma się co dziwić, skoro obiekt stoi w tym miejscu blisko od 800 lat. W kościele pochowany jest Rudolf IV założyciel dynastii Habsburgów i wiele innych znanych postaci z austriackiej historii. Ślub w kościele brał również Mozart, jak również odbywał się tutaj jego pogrzeb.
Wstęp do św. Szczepana jest darmowy, co akurat w naszym wypadku spowodowało ogromną konkurencję do podziwianie panoramy Wiednia i musieliśmy zrezygnować ze stania w kilkudziesięciometrowej kolejce. W kościele zdziwiliśmy się bardzo dużą liczbą choinek i automatem do płacenia datków kartą.
Belweder w Wiedniu
Dzielimy na dwie części – górny i dolny. W górnym, części, która zawsze była reprezentacyjna, znajduje się jedna z największych kolekcji na świecie obrazów Gustawa Klimta. Łącznie jest tutaj ponad 420 dzieł, podzielonych na 7 sal, które pokazują różne epoki historyczne. Wstęp 16 euro.
Z kolei dolny Belweder to wspaniały ogród i część mieszkalna Eugeniusza Sabaudzkiego. Dzisiaj zwiedzający mogą oglądać tutaj totalny przepych. – Wstęp 14 Euro. Bilet do dwóch kompleksów kosztuje 24 euro.
Schonbrunn – najbardziej znany austriacki Pałac
Jest to dawna letnia rezydencja Habsburgów, jak sama nazwa wskazuje letnia, więc w grudniu nie zdecydowaliśmy się tam pojechać 😉 A tak naprawdę obstawialiśmy, że będzie to długa wyprawa, chociaż okazało się, że można tutaj dotrzeć w 20 minut metrem z centrum.
Pałac jest wpisany na listę UNESCO, w trakcie zwiedzania możecie podziwiać 45 pomieszczeń, z 1441, które znajdują się w pałacu. Pałac był świadkiem wielu zdarzeń, z historii świata. To tutaj po wojnach napoleońskich obradował Kongres Wiedeński przez 9 miesięcy, który na początku XIX ustalał nowe granice w Europie. W 1918 roku Karol I zrzekł się udziału w rządach co było równoznaczne z końcem Monarchii.
autor: suju
My do Pałacu na pewno jeszcze kiedyś dotrzemy, ale postaramy się to zrobić w ciepłym okresie dlatego, że ogrody pałacowe są podobno przepiękne.
Koszt zwiedzania Schonbrunn: wycieczka z 22 pokojami – 16 euro, z 40 pokojami – 20 euro. Można kupić bilet, za 34 Euro, w którym oprócz Schunbrunn będzie mieli atrakcje Hofburga: muzeum Sisi, Apartamenty Królewskie i kolekcje Srebra.
Transport w Wiedniu
Transport publiczny w Wiedniu jest cudownie rozwinięty, sieć tramwajów połączona z U-Bahnem naprawdę są w stanie bezproblemowo porozwozić ludzi po mieście.
Ceny biletów za komunikację miejską w Wiedniu:
- Jednorazowy – 2,40 euro
- 24h – 8 euro
- 48h – 14,10 euro
- 72h – 17,10 euro
- Bilet tygodniowy (uwaga obowiązuje od poniedziałku do niedzieli, a nie np. od czwartku do środy) – 17, 10 euro
- Bilet 8-dniowy – 40,80 euro – jak widzicie opłaca się nawet mniej niż 2x tygodniowy
Jak dojechać z lotniska w Wiedniu do miasta?
Brzmi to dosyć zaskakująco, ale na wielu mapkach komunikacji w Wiedniu nie ma zaznaczonej linii S7, która dowiezie Was z lotniska do sieci miejskiego metra. Jak klikniecie sobie w link powyżej to przeniesie Was na mapę, której my nie znaleźliśmy. Dodatkowo na lotnisku nie ma znaków, że jest S-Bahn, są na City Airport Train. S-Bahn do sieci metra podobno kosztuje niewiele więcej niż normalny bilet (2,40 euro).
City Airport Train – 21 euro w dwie strony, w jedną stronę 13 – jeśli kupicie na lotnisku, przez internet jest po 2 euro mniej.
Vienna Airport Lines – Bus – są 3 linie: VAL1, VAL2 (jedzie w okolice Schwenden Plazt), VAL3 (ma najwięcej przystanków – jedzie do Donau Zentrum, zatrzymując się np. przy Alte Donau). Bilet w jedną stronę to 8 euro, w dwie 13 euro. Można je kupić w automacie na przystanku przed lotniskiem.
Wiedeń gdzie spać?
Ze względu na super rozwiniętą komunikację najlepszą odpowiedzią byłoby powiedzenie, że gdzieś przy linii U-Bahn. Niestety ceny pokojów w Wiedniu są bardzo wysokie (albo takie były w okresie świąteczno-noworocznym).
My spaliśmy w Wiedniu w apartamentach, z fajnym widokiem na miasto. Na booking mają ocenę 8,8 my daliśmy niższą, bo jednak mimo fajnej powierzchni w apartamencie, strasznie słychać wszystko inne w mieszkaniu. Jednak patrząc na ceny innych ofert w tym okresie to była naprawdę dobra propozycja plus miała bardzo ładny widok z okna.
Wiedeń – inaczej
Mamy nadzieję, że pokazaliśmy Wam atrakcje Wiednia w trochę inny sposób oraz, że wyciągniecie dla siebie stąd miejsca również do darmowego zwiedzania Wiednia. Mimo tego, że odwiedziliśmy stolicę Austrii zimą mamy wrażenie, że jest to miasto, w którym jest co robić cały rok. Mamy nadzieję, że będziecie dobrze się bawić w trakcie Waszej wycieczki do Wiedniu.
A jeśli szukacie innego cudownego miasta do zwiedzania w Austrii to zapraszamy na zwiedzanie Salzburga.
