Gratulujemy, po ciężkich dniach/ godzinach podróży spędzonych w pociągu, samolocie lub marszrutce przedsiębiorczego Mirka handlarza udało Wam się dojechać do miejscowości Chużyr (to największe miasto na wyspie, do którego trafiają wszyscy turyści).

Zakładam, że po wyboistej trasie z pewnością będziecie chcieli pierwszego dnia odpocząć i naładować baterie na zwiedzanie i właśnie to Wam rekomendujemy, bo czeka tu na Was kawał pięknej wyspy do odwiedzenia. Na zachętę, minutowy filmik z ujęciami z nad Bajkału.
Trochę faktów o Bajkale
To najgłębsze i najstarsze jezioro na Świecie, ale to za pewne już wiesz 🙂 Jego najgłębszy punkt sięga aż 1642 m głębokości! Ponoć sam wielki przywódca Putin, schodził tu w swojej łodzi podwodnej.
Jezioro stanowi jedną z największych rezerw wody pitnej na Świecie. Ponoć w razie kryzysu może zaspokoić 20% populacji. Paradoksem jest, że mieszkańcy wysp znajdujących się na jeziorze nie korzystają z czystej wody, tylko dowożą sobie butelkowe wody z lądu.

Bajkał to też dom dla tysięcy gatunków zwierząt. Znajdziecie tu ok. 1550 gatunków zwierząt. My staraliśmy się wypatrzeć Bajkalskie foki, niestety wszystkie się pochowały. W zamian za to przyszedł do nas lisek (zdjęcia niżej w artykule), który grzecznie czekał na spady z naszego obiadu 🙂
Pierwsza elektryczność na wyspie Olchon została wprowadzona w 2004 roku (nie tak dawno temu 😮 )
Długość linii brzegowej Bajkału to 2100 kilometrów! To niemal tak, jakbyście chcieli przejść na piechotę z Warszawy do Aten.
Miejscowość Chużyr – atrakcje które będziecie mieć pod nosem
Skała szamanka (Burchan)

Główna atrakcja miejscowości i wizytówka Bajkału, gdzie przychodziliśmy codziennie na najpiękniejszy zachód słońca. Miejsce święte, uważane przez wyznawców szamanizmu za jedno z 9 najświętszych miejsc Azji.
Znajdziesz tu piękne klify, kolorowe totemy i słynną skałę, na którą ponoć kobiety mają wstęp zabroniony! Sporo osób przychodzi tu pomodlić się i zostawić pieniążek na szczęście.


Wstęp: za free
TIP: koniecznie przyjdź na zachód słońca – zdecydowanie najpiękniejszy jaki widziałam w życiu! A troszkę już ich widziałam. Sprawdź wcześniej w Internecie o której godzinie rozpocznie się zachód.

TIP 2: Zwiedzając Olchon na jesieni lub zimą, koniecznie ubierz się ciepło „na cebule”. Na skale bardzo mocno wieje i po 15 minutach czujesz, że zamieniasz się w sopel. My na nasze spacery nawet zabieraliśmy termos z ciepłą herbatą – polecamy ten patent 🙂

Plaża w okolicy Skały Szamana
Po prawej stronie skały znajduje się bardzo fajna plaża z łatwym dostępem do jeziora. W sezonie letnim sporo ludzi decyduje się na kąpiel. Jeśli lubisz leniwe spacery, skieruj się na prawo od skały, gdzie znajdziesz też długi rząd totemów i zejdź schodami do plaży. Tuż pod skałą jest ukryty wrak łodzi.


Kościół na klifie
Malutki kościół prawosławny, wzniesiony na szczycie góry. To od niego rozpoczęliśmy spacer po mieście. Dużo o nim nie wyczytaliśmy, więc nie będziemy dopisywać sztucznej historii jedynie to, że znajduje się w fajnej lokalizacji, z której widać ładny widok na miasto, jezioro i port.
Port morski z namiotem cyrkowym
Spacerując po mieście, z oddali zobaczycie wieki namiot cyrkowy, który zlokalizowany jest obok portu z kolorowymi łódkami.


Jeśli zdecydowaliście się odwiedzić wspomniany wyżej kościół, skierujcie się na lewo w stronę klifu, gdzie zobaczycie klimatyczny port z góry. Warto zbliżyć się do obserwowanych łodzi. Cześć z nich to wraki, ale jakie piękne! Przyjrzyjcie się ich konstrukcji i malunkach na kadłubach 🙂

Zaraz obok portu znajduje się wspomniany wcześniej namiot cyrkowy. Wyglada na opuszczony i mroczny, ale właśnie takie jest miasto – zbudowane z różnych niepasujących rzeczy, czasem wyglądających, jak z odzysku.
Spacer z lokalnymi psami
Na spacer po mieście warto zabrać lokalnego przewodnika, który zaprowadzi Cię w bardzo ciekawe miejsca. Nasza sunia, którą nazwaliśmy „kierowniczką”, nie opuszczała nas na krok i często prowadziła w ciekawe miejsca warte zwiedzenia 🙂

Za drobna opłata w postaci parówki, możecie w przyjemnym towarzystwie pozwiedzać Chużyr. Dodatkową zaletą kierowniczki jest to, że przegoni wszystkie inne zwierzęta, by zrobić przejście (włącznie z leniwymi krowami, które leżą przy płotach i słupach elektronicznych).
Rowerowa przejażdżka
Jeśli lubisz crossowa jazdę na rowerze, pokochasz miejskie drogi na Olchonie. Liczba wzniesień, ukrytych dziur i piasków jest imponująca. Sporo ludzi decyduje się na zwiedzanie wyspy za pomocą rowerów, pamiętaj jednak, że na drogach panuje zasada: większy ma pierwszeństwo, więc uważaj na pędzące UAZ-y, które za nic mają wyboje i dziur w drogach. Kierowcy jeżdżą jak szaleni i zostaje po nich tylko kurz.

Rower można pożyczyć na godziny lub na cały dzień.
Cena wypożyczenia roweru: 500 rubli za cały dzień, 120 rubli za godzinę.

Północno – Wschodnia cześć wyspy – Stepy, lasy i malownicze klify

Warto wybrać się na tak zwane UAZ-safari, które zwiozą nas w miejsce, gdzie jezioro Bajkał jest najgłębsze. Po drodze będzie też parę fajnych stopów: skalistych przylądkach Trzej Bracia i Choboj oraz w urokliwej dolince Uzury nad brzegiem Bajkału, gdzie kierowca ugotuje dla Was zupę z Omula – tradycyjnej ryby łowionej w Bajkale.


Samo pokonywanie lasów w radzieckim UAZ-ie było dla nas super przeżyciem, dlatego wycieczka była warta swojej ceny.

sałatka i pieczywo zupa z Omula
W trakcie naszego obiadu, zupełnie znikąd pojawił się lisek, który towarzyszył nam przy uczcie. To niesamowite jak bardzo był oswojony był z turystami i podchodził do nas tak blisko.
Po drodze spotykaliśmy wolne konie, owce i inne zwierzęta. To była super wycieczka. Nasz kierowca był też bardzo cierpliwy i gdy tylko prosiliśmy o postój bez problemu zatrzymywał auto na poboczu a my mogliśmy latać dronem 🙂


Koszt wycieczki: 1100 rubli + 100 rubli (koszt wjazdu do parku)
Czas: pół dnia
Pomimo upierdliwości związanej z dojechaniem do miasteczka Chużyr (czytaj wpis Wyprawa nad Bajkał jak się przygotować) , samą destynację uważamy za jedną fajniejszych w trakcie naszej całej wyprawy. To miejsce jest z innej epoki. Czuliśmy tu pozytywne wibracje i taki wewnętrzny sielankowy spokój i bezpieczeństwo. Przyroda, zwierzęta i ludzie bardzo zachęciły nas do powrotu i mamy nadzieję jeszcze kiedyś tu wrócić. Ponoć w miesiącach czerwiec i lipiec stepy są pokryte kwiatami (to może być super widok)