Łódź to miasto, które leży w sercu naszego kraju, powinno być idealnym miastem na kilkugodzinny albo weekendowy wypad. Mamy wrażenie, że za mało osób czuje potencjał miejsca, dlatego w dzisiejszym poście postaramy się zachęcić Was do miasta “UĆ” 🙂
My w Łodzi zawsze byliśmy przejazdem, a to odwiedziliśmy znajomych, a to jakaś konferencja, aż pewnej letniej soboty, nie mieliśmy planów, więc na spontanie wsiedliśmy w auto i pojechaliśmy do Łodzi (zgarniając przy tym autostopowiczkę). Od razu pragniemy zaznaczyć, że ten post będzie jeszcze rozbudowany, na razie chcemy Wam pokazać wszystko to co można zobaczyć w trakcie 1-2 dni.
Łódź – kilka podstawowych informacji
Skąd wzięła się nazwa miasta Łódź?
Jest na to kilka hipotez:
- Od środka komunikacji – przez miasto przepływa 18 rzek
- Od szlacheckiego nazwiska Łodzic
- Od imienia Włodzisław
- Od Łozy czyli po staropolsku Wierzby
Historia miasta Łódź
Pierwsze wzmianki o Łodzi pochodzą z XIV wieku, mówi się o osadzie Łodzią, jednak prawa miejskie Łódź otrzymała w 1423 roku, swoją drogą chyba czas zacząć myśleć o obchodach 600 rocznicy! Po 2 rozbiorze Polski, Łódź weszła w skład zaboru Pruskiego, od 1807 w skład Księstwa Warszawskiego, a od 1815 w skład Królestwa Polskiego. W XIX wieku Łódź przekształcała się w miasto co raz bardziej przemysłowe, rozwijało się tutaj tkactwo. W trakcie II WŚ w Łodzi było jedno z największych gett w Polsce, przez którym mieszkało ponad 200.000 osób.
Łódź jest 3 miastem w Polsce pod względem liczby mieszkańców, obecnie żyje tutaj niecałe 700.000, w ciągu ostatnich 20 lat populacja Łodzi zmniejszyła się o 150.000 czyli tak jakby całą populację Zielonej Góry wyciągnęło z miasta :O
Łódź – odległość od innych miast w Polsce
Łódź jest położona centralnie w środku kraju, dlatego postanowiłem przygotować dla Was informację ile czasu jedzie się do niej z największych miast w Polsce.
| Miasto | Odległość do Łodzi | Czas przejazdu samochodem |
| Warszawa | 136 km | 1h 37 min |
| Kraków | 266 km | 3h 40 min |
| Wrocław | 217 km | 2h 16 min |
| Poznań | 218 km | 2h 21 min |
| Gdańsk | 336 km | 3h 9 min |
| Katowice | 200 km | 2h 40 min |
Łódź co zwiedzać?
My zaczęliśmy trochę nietypowo, ponieważ zostawiliśmy samochód na parkingu w Manufakturze (największym centrum handlowym w Polsce, jednak dzisiaj o shoppingu nic nie będzie). Następnie zaczęliśmy bardzo mocno penetrować ten przepięknie zrewitalizowany rejon w mieście. W rejonie Manufaktury jest trochę atrakcji, które są spokojnie do zwiedzenia pieszo.
MS2 – Muzeum Sztuki Nowoczesnej
Znajduję się ono w kompleksie Manufaktury, jest spójnie architektonicznie z pobliskim rejonem, a w środku znajdziecie 3 piętra współczesnych dzieł. Jest kilka punktów, w których warto się na chwilę zatrzymać i pokontemplować, jak ktoś doszedł do danego wyrazu artystycznego. Ogromnym plusem MS2 jest to, że powierzchnia jest na tyle duża, że rzadko spotkacie tutaj innych turystów. Jedynymi osobami, które mogą Wam przeszkadzać w zwiedzaniu są ochroniarze, którzy zauważyliśmy, że lubili śledzić każdy nasz krok.
Zobaczcie jakie fajne instalacje przykuły nasz wzor.
Na zwiedzanie MS2 przeznaczcie około 1h. Po 3 piętrowym tourze polecamy zajrzeć do księgarni na dole, która oferuje wiele niesztampowych i trudno dostępnych pozycji.
Koszt biletu do MS2
Bilet normalny: 15 zł
Bilet ulgowy: 8 zł
Dla młodzieży uczącej się do 26 r.ż. – 1 zł
Opcja łączona – 30 zł do wszystkich 3 filii Muzeów Sztuki Nowoczesnej.
Muzeum Fabryki w Łodzi
Znajduje się ono na terenie Manufaktury. Jak pewnie zdajecie sobie sprawę Łódź kiedyś była miastem bardzo mocno włókienniczym. W Muzeum Fabryki zostanie Wam przybliżony cały proces produkcyjny. Dodatkowo poznacie bliżej historię Izraela Poznańskiego, który był założycielem fabryki, a właściwie to całego imperium włókienniczego.
W Muzeum Fabryki można przejść całą drogę bawełny tego z jakich miejsc na Świecie trafiała ona do Łodzi oraz w drugą stronę gdzie trafiały ubrania z Łodzi, dla mnie największym zaskoczeniem była Kolumbia.
W Muzeum Fabryki w Manufakturze będzie mogli zobaczyć dodatkowo również maszyny, które były wykorzystywane w całym procesie tworzenia ubrań.
Nam jednak najbardziej podobała się historia o systemie pożarowym opartym na wosku przyczepionym do rur, kiedy robiło się gorąco wosk się topił, a woda zalewała fabrykę, żeby ją ugasić. Zbiornikiem wodnym, w którym zbierana była woda, był obecny basen Hotelu znajdującego się zaraz przy Manufakturze.
Na zwiedzanie Muzeum Fabryki przeznaczcie sobie około 30 minut.
Koszt biletów Muzeum Fabryki w Łodzi
- Bilet normalny – 9 zł
- Bilet ulgowy – 6 zł
- Wejście na taras płatne dodatkowo 2 zł
Jednak bardzo polecamy Wam wejście na taras ponieważ widać z niego cały główny plac Manufaktury. Dla bardziej odważnych jest tam również opcja przejazdu nad placem Manufaktury na Tyrolce – Zip Line. Koszt zjazdu tyrolką w Manufakturze to 35 zł za bilet normalny.
Naszym zdaniem cały teren Manufaktury to chyba najlepiej zrewitalizowana przestrzeń jaką kiedykolwiek widzieliśmy. Szacuje się, że koszt inwestycji wyniósł 200 mln Euro! Zdecydowanie warto tutaj zajrzeć nie koniecznie na zakupy, my się przyznajemy, że do Centrum Handlowego nawet nie zajrzeliśmy, poza szybkim jedzeniem. Teren Manufaktury to 3-hektarowy rynek, budynki o powierzchni 90.000 m2, parkingi dla 3,500 samochodów, w ramach projektu posadzono tutaj rownież ponad 600 drzew. Na nas same te liczby robią wrażenie.
Co jeszcze zobaczyć w okolicy Manufaktury?
Przy samej Manufakturze znajduje się Pałac Izraela Poznańskiego, niestety był on w całkowitym remoncie elewacji, a jest to podobno jeden z ładniejszych budynków w mieście. W budynku znajduję się Muzeum Historii Miasta Łodzi, które tym razem trochę świadomie odpuściliśmy.
Muzeum Kanału Dętka w Łodzi
Idziemy w stronę jednej z bardziej popularnych ulic w kraju – Piotrkowskiej. Zaczyna się ona od Placu Wolności. Tutaj proponujemy zrobić chwilę przerwy i podejść na Plac Wolności 2, żeby w bramie kupić za 5 zł bilet na zwiedzanie Muzeum Kanału Dętka.
Do Muzeum wchodzi się na środku Placu Wolności – tak jakby po środku ronda. Wielu mieszkańców Łodzi pisało do nas w komentarzach na Instastories, że nie słyszeli o tym miejscu.
Kanał został wybudowany w 1926, a gromadzona w nim woda służyła do oczyszczania kanałów w mieście. Ma on 142 m długości i może pomieścić 300 m3 wody. W środku znajdziecie dużo fotografii i stare eksponaty, niestety nic nie jest podpisane. Jeśli zastanawiacie się skąd nazwa dętka – to nadali ją pracownicy Zakładu Wodociągów z uwagi na owalny kształt zbiornika.
Pasaż Róży – Piotrkowska 3
Idąc na spacer zajrzyjcie koniecznie w bramę. Znajdziecie tutaj jedną z ciekawszych elewacji budynków, jakie widzieliśmy w życiu. Budynki są obłożone lustrami, sprawia to naprawdę niesamowite wrażenie. Ponieważ lustra odbijają światło i jest tutaj znacznie jaśniej. Wszystko wydaje lekkie, jakby z innego wymiaru. Jest to idealne miejsce na sesję fotograficzną.
Joanna Rajkowska, która jest autorką najsłynniejszej polskiej palmy – na Rondzie De Gaulle’a w Warszawie. Zaprojektowała Pasaż Róży, również, żeby pokazać jaką drogę przeszła jej córka “od niewidzenia, do widzenia”. Miała ona nowotwór obojga oczu 🙁 Celem autorki było oczarowanie oglądających samą możliwością widzenia.
Piotrkowska – najsławniejsza ulica w Polsce
Piotrkowska jest jedną z najdłuższych ulic handlowych w całej Europie, liczy sobie 4,2 km. Ulica jest w Łodzi od zawsze i miasto rozbudowywało się właśnie wokół niej, można powiedzieć, że jest to oś miasta. Piotrkowska jest stosunkowo szeroka od 17 do 26 metrów. Pełni ona w Łodzi taką rolę jak Rynek, w większości miast w Polsce, jest to główne miejsce spotkań dla Łodzian.
Ja nie ukrywam, że jako Warszawiak, zazdroszczę Łodzi Piotrkowskiej, ulica dzięki temu, że jest praktycznie zamknięta dla ruchu samochodowego ma super klimat, a spacer nią to punkt obowiązkowy wycieczki do Łodzi. My po prostu poświęcimy post na temat tego gdzie jeszcze zajrzeć idąc Piotrkowską, jednak musimy ten temat mocniej zgłębić.
OFF Piotrkowska Center
Po spacerze Piotrkowską warto usiąść na OFF – Piotrkowska 138/140. Pierwotnie była to również fabryka – Franciszka Ramischa, w której produkowano wyroby bawełniane. Powstawała ona od 1889 roku, jednak jej rozwój został zahamowany najpierw przez I Wojnę Światową, a następnie przez II Wojnę Światową. Po II WŚ fabryka została upaństwowiona. W latach 90 fabryka całkowicie upadała, a na jej terenie pojawia się łódzkie chinatown, w którym możesz zjeść jedzenie wątpliwej jakość czy kupić koszulkę riboka albo adidosa.
Od 2011 roku zaczęto pracować nad rewitalizacją tej przestrzeni i musimy przyznać, że wyszło doskonale. Dzisiaj przestrzeń jest po prostu bardzo sexy, jest tutaj masa miejscówek, w których można usiąść i coś przekąsić, zrobić zakupy w sklepach, o które ciężko w innych miejscach. W powietrzu unosi się przyjemny hipsterski klimat. Miejsce też jest dobrym punktem spotkań, jak mielibyśmy się z kimś umówić na spotkanie w Łodzi to wybralibyśmy OFF.
Stajnia jednorożca – najbardziej bajkowa zajezdnia
Czy znacie jakiekolwiek inne miasto na Świecie, w którym wybudowano pomnik jednorożca? Ja nie. Ale żeby wybudować mu jeszcze stajnie to już pełen rozmach. W rzeczywistości jest to jeden z najciekawszych przystanków komunikacji miejskiej, jakie widzieliśmy. Mam wrażenie, że miejsce to się kocha albo nienawidzi. My stoimy po stronie miłości.
Łódź – gdzie spać?
W Łodzi spaliśmy w kilku miejscach, ale to Hotel Puro rekomendujemy całym naszym serduszkiem! Cały hotel jest zrobiony z ogromnym pomysłem i nawiązaniem do motywów łódzkich. W trakcie naszej weekendowej wizyty w dwa wieczory były projekcie filmowe na sali kinowej zlokalizowanej w hotelu.
Widać, że miejsce tworzone jest przez ludzi z dobrym gustem, pasją i chęcią umilenie i ułatwienia podróżnym zwiedzenia Łódzi, dlatego w trakcie waszej wizyty będziecie mogli wypożyczyć z hotelu rower czy pójść na spacer z przewodnikiem wynajętym przez hotel.
Nasz urzekły dodatkowo dwie rzeczy sesja jogi w sobotni poranek i śniadania hotelowe, które były po prostu pyszne.
Łódź – na pewno wracamy
Kilka godzin w stolicy Województwa Łódzkiego tylko narobiło nam smaku na jeszcze więcej. Łódź to chyba jedno z mniej niedocenionych miast w Polsce, dlatego ruszajcie sami się o tym przekonać, jadąc na Łodzi na cały weekend możecie być spokojni, że będziecie mieli co robić.
