Wakacyjny okres ruszył już pełną parą. Jeśli jeszcze nie kupiłeś biletu, bo czekasz na okazyjne ceny biletów lotniczych, to dobrze. Zaraz dowiesz się, jak nie dać się zrobić w bambuko, przez sprytne tanie linie lotnicze.

Znalezienie tanich biletów lotniczych wymaga cierpliwości i sprytu. Tu znaczenie ma wiele czynników takich jak dzień, godzina czy logowanie się do systemu. Zdarza się, że po wyszukaniu destynacji, wpisaniu daty podróży i ilości pasażerów, cena zmienia się nawet o drugie tyle, co sprawia, że ostateczna cena jest porównywalna do standardowych lotów rejsowych.

Chytre “jak baba z Radomia” systemy tanich linii lotniczych często wyprzedzają nasze kroki (czasem czytają w myślach) i doskonale wiedzą, w którym momencie podnieść cenę Waszego wymarzonego biletu. Co zrobić, by nie przepłacać?

1.  Strategia wielu wejść i przeklikania

Standardowa sytuacja: Wchodzę na stronę przeglądarki tanich linii lotniczych X. Na pierwszej stornie pojawiają się najlepsze oferty dnia. Wybieram lot do Lizbony za 170 zł. Cena atrakcyjna, jak na ten kierunek. Po przejściu na stronę rezerwacji, nagle cena mojego biletu zmienia o kilkadziesiąt złotych. Nie jest to dodatkowa opłata za bagaż czy opłaty lotniskowe. To celowy zabieg przewoźników tanich linii, na który łapie się dużo osób, które w ferworze zakupów nawet nie odnotują nowej ceny.

Jak zachować pierwszą cenę lotu?

Często sprawdza się ponowne wyszukanie lotu. Jeśli cena w dalszym ciągu jest wyższa, odczekaj kilka minut lub nawet parę dni (jeśli masz czas). Często pomaga też wejście na strony konkurencji. Jeśli jesteś już zalogowanym użytkownikiem danych linii, przejdź do ostatniej opcji bookowania (w której nie musisz jeszcze płacić) i opuść stronę. Jest szansa, że w ciągu najbliższych dni otrzymasz maila z dodatkową zniżką. Polecamy również wchodzenie na strony internetowe poprzez tryb incognito – ctrl shift + N i powinniśmy znowu mieć pierwotne ceny.

Pamiętaj, że firmom zależy na sprzedaży, dlatego dokładnie monitorują Waszą ścieżkę zakupową na stronie internetowej i dbają o to byś nie opuścił sklepu z pustymi rękami.

2. Strategia czatowania na godzinę

Ceny biletów tanich linii lotniczych, mogą się zmieniać nawet parę razy w ciągu dnia. To, o której godzinie zabookujesz bilet, znacząco wpłynie na jego cenę.

Kiedy bilety są najdroższe

Ceny skaczą do góry wtedy, kiedy internauci mają czas na ich wyszukiwanie. Zdecydowanie odradzam zakup biletów w weekendy, wtedy ich cena jest najwyższa. Jest to związane z tym, że klienci mają czas na planowanie wakacji. W weekendy nie pracują też pracownicy, którzy kontrolują ceny biletów lotniczych, dlatego asekuracyjnie podwyższane są stawki. Na tej samej zasadzie ceny biletów idą w górę po godzinie 18:00.

Kiedy można trafić na najlepsza ofertę

Jeszcze niedawno na atrakcyjne bilety polowało się w nocy, jednak ten patent odszedł do lamusa. Jeśli zależy Ci na najtańszym bilecie, wypatruj ich w tygodniu pracującym w godzinach 8:00 – 18:00. Niestety nie ma tu złotej zasady, trzeba być cierpliwym i wytrwałym w swoich poszukiwaniach.

3. Strategia na tajniaka

Tą zasadę radziłabym wykorzystać zawsze i wszędzie, w trakcie surfowania po Internecie. Drogi internauto im mniej podajesz informacji tym lepiej. A już zdecydowanie, jeśli szukasz dobrej oferty na bilet, broń boże nie wyszukuj jej po dacie. Możesz być pewien, że jeśli zaczniesz swoje poszukiwania od podania daty, ceny biletów wzrosną. Jest to dla biur informacja, że jesteś zdecydowany na ten konkretny termin, dlatego cena będzie dla ciebie drugim czynnikiem decydującym.

Jak szukać?
Zacznij od wpisania destynacji, lub wybierz którąś z promocji i podaj datę z 2 tygodniowym wyprzedzeniem i przeskakuj dalej, aż dojdziesz do planowanej daty. Jeśli po wejściu w planowaną datę cena podskoczy, wypróbuj strategię nr 1 i przeklikuj stronę lub spróbuj wejść na tą samą ofertę z innego komputera.

4. Strategia ostatecznego logowania

Większość linii lotniczych wymaga logowania na osobiste konto podróżnika. Zdaniem wielu doświadczonych poszukiwaczy okazji, logowanie się przed wybraniem konkretnej destynacji, również podbija nam ceny biletów. Linie lotnicze zapamiętują Twoje poprzednie kursy i doskonale wiedzą ile jesteś w stanie wydać za ponowny zakup. Dlatego proces logowania powinien być na samym końcu, po wybraniu destynacji, liczby uczestników i daty.

5. Strategia na oddzielne zakupy

 Często linie lotnicze pokazują ile mają biletów w tańszej wersji. Ma to jeszcze bardziej zmotywować Cię do zakupu – okazja przecież nie będzie trwać wiecznie, a rekinów poszukujących okazji jest wiele.

Zdarza się więc, że gdy poszukujesz 5 biletów za 80 zł widzisz w panelu dostępnych 3 w cenie 80 zł a pozostałe 2 w cenie 120 zł. Idę o zakład, że gdy zdecydujesz się na zakup 5 biletów (3x 80 zł + 2x 120 zł), system policzy Ci wszystkie po cenie 120 zł. Rozwiązaniem będzie podział transakcji na 2, wiem że to głupie, ale tylko wtedy możesz mieć pewność, że skorzystasz z danej promocji.

Jeśli zaś lubisz ryzyko, odczekaj parę dni, aż linia lotnicza dorzuci nowe bilety do promocyjnej puli.

6. Strategia na „kartki”

Jeśli latasz w dużych grupach, warto pomyśleć o wykupieniu specjalnej karty kredytowej, dzięki której można zyskać dodatkowe przywileje np. uniknąć opłaty za rezerwację biletów.

Z takiej karty można korzystać parę osób jednocześnie. Liczy się każdy odcinek. Kartę lojalnościową można też pożyczyć. Wystarczy poszukać na forach lotniczych osób, które z chęcią udostępnią swoją zniżkę. Jest to korzystne dla obu stron, bo im więcej nabijemy transakcji, tym większe promocje czekają nas przy kolejnych zakupach.

Najlepsze rezultaty dają łączone strategie. Pamiętaj, by odkrywać swoje plany podróżnicze w odpowiedniej kolejności. Jeśli się postarasz na pewno uda Ci się upolować ciekawą ofertę. Trzymamy kciuki 🙂