Każdy z nas lubi patrzeć na świat z góry i podziwiać wszystko z wyższej perspektywy. My też się zaliczamy do tej grupy. Będąc w Barcelonie udało nam się dostać aż na 3 punkty widokowe. Chcielibyśmy się podzielić z Wami wrażeniami z Bunkers del Carmen, Wzgórz Montjuic oraz Tibidabo.

Poniżej przeczytasz nasze subiektywne zdanie, w którym przedstawiamy Wam historię poszczególnych miejsc, oceniamy widok, pokazujemy jak dotrzeć i ile kosztuje wejście na poszczególne punkty widokowe.

Bunkers del Carmel – widok 360′ na Barcelonę

Bunkry w swojej pierwotnej formie miały służyć jako miejsce obrony przeciwlotniczej. Powstały w skutek hiszpańskiej wojny domowej, w maju 1937. Wyczytaliśmy, że Barcelona podczas dwuletniej wojny domowej była bombardowana ponad 200 razy. Fizycznie rakiety stały w tym miejscu do 1950 r.

Co znajdziecie na Bunkers del Carmel?

Bunkry są częściowo zamknięte i nie można się po nich poruszać w pełni swobodnie, a panoramę Barcelony podziwia się z ich dachów. Największym plusem Bunkrów jest to, że widać z nich całą Barcelonę, Sagradę Familię, która znajduje się centralnie na przeciwko nich, wzgórza Tibidabo i Montjuic, dodatkowo zobaczyłem stąd również najbardziej symetryczne ulice w życiu, czyli dzielnice Eixample.

Wejście do Bunkers del Carmel:

Dużo turystów wybiera Bunkers del Carmel, bo wejście jest całkowicie darmowe. Chociaż słyszeliśmy głosy, że władze miasta szykują się żeby Bunkry – trochę posprzątać i zrobić na nie płatny wstęp (czemu mnie to nie dziwi). Mówi się, o tym, że to miejsce hipsterów i osób o luźnym podejściu do życia. My na Bunkrach byliśmy koło 10-11 i właśnie parka, którą tam spotkaliśmy zwijała swoje śpiwory, niestety ich zapach był daleki od świeżości mydełka fa.

W naszym poście nt. barcelońskich ciekawostek pisaliśmy o, tym, że byliśmy bardzo dobrze traktowani przez mieszkańców, i tak na prawdę jedyna rzecz jaką zaobserwowaliśmy to napis na murze “Tourist not welcome”

Dotarcie do Bunkers del Carmel

Polecamy Wam połączyć Bunkry ze zwiedzaniem Parku Guell, oba miejsca znajdują się w odległości około 15 minut spaceru. Pewnie lepiej najpierw iść do Parku Guell, następnie na taras widokowy Virolai (jest on w sumie po drodze, jednak porównując do Bunkers del Carmel nie powala) i potem do Bunkrów.

Do Bunkrów możecie się dostać również z miasta:

• Z metra Alfons X – to około 20 minutowy spacer pod górę
• Z metra El Carmel – to również 20 minutowy spacer i również pod górę 😉
• Możecie postarać się dostać autobusem 119, jeździ on co pół godziny, najlepiej jeśli złapiecie go na przystanku Mercat del Carmel, koło metra El Carmel i wysiądziecie na przystanku Marià Lavèrnia. Bliżej Bunkrów nie podjedziecie i będziecie mieli przed sobą tylko około 3 minutowy spacer.
• Możecie też dotrzeć w okolice autobusem 24, który odjeżdża z Metra Diagonal, Passeig de Gracia lub Placa Catalunya. Najlepiej jest wysiąść na przystanku Ctra del Carmel – Muhlberg i pozostanie Wam do przejścia około 10 minut. Na tym samym przystanku zatrzymuje się również autobus 92, złapiecie go na przystanku na ulicy Pi i Margall – Pl Alfons el Savi, około 250 metrów od stacji metra Alfons X.

Nasza ocena pod względem widokowym Bunkers del Carmel

• Widok 5/5 – największą zaletą jest bliskość całego miasta. Mamy tutaj doskonałą panoramę na całą stolicę Katalonii. Dodatkowym atutem jest możliwość podziwiania widoków w perspektywie 360′.
• Cena 5/5 – za darmo
• Łatwość dotarcia – 4/5

Montjuic – najciekawsze wzgórze Barcelony

Jeśli jesteście w Barcelonie i patrzycie w stronę morza to Montjuic zawsze będzie mieli po swojej prawej stronie. Dlaczego twierdzę, że to najciekawsza barcelońska góra? Ponieważ historia tego miejsca jest szeroka, na wzgórzu od zawsze bardzo dużo się działo:

• Ze wzgórza były ostrzeliwane różne części Barcelony, podczas lokalnego powstania w grudniu 1842, za panowania królowej Izabeli II.
• Było to miejsce egzekucji wielu przeciwników hiszpańskiego panowania.
• W 1929 roku odbyła się wystawa światowa w Barcelonie, to właśnie tereny Montjuic zostały wykorzystane pod wystawę. Na to wydarzenie powstały: Stadion olimpijski, Palau Nacional (muzeum sztuki katalońskiej), Font Magica (kompleks fontann).
• W Barcelonie na wzgórzu Montjuic miała się odbywać kontr-olimpiada wobec zaplanowanej tej w faszystowskim Berlinie w 1936 roku. Jednak z powodu wojny domowej niedoszła ona do skutku.
• Na żydowskim wzgórzu rozgrywały się zawody podczas letnich igrzysk olimpijskich w 1992 roku.
• Odbywały się tutaj zawody Formuły 1 do 1975 r, w tym roku doszło do tragicznego wypadku kiedy bolid wpadł w trybuny i zabił kibiców. Myślę, że dzisiaj wzgórze spokojnie mogłoby konkurować z zawodami w Monte Carlo.

Co znajdziecie na żydowskim wzgórzu Montjuic:

Szczyt góry jest ukoronowany przede wszystkim przez Fortecę – Castell de Montjuic (wybudowana w XVII wieku), którą musicie koniecznie odwiedzić, bo to właśnie z tego miejsca na wzgórzu jest najlepszy widok na Barcelonę. Jeśli chodzi o zwiedzanie samej fortecy nie nastawiajcie się na nie wiadomo jak wielkie wystawy w środku. W muzeum jest ciekawy film pokazujący jak zmieniała się forteca w ciągu wszystkich lat. Oprócz tego, na zewnątrz fortecy znajdują się pozostałości zbrojeń takie jak armaty. Przez wiele lat mieściło się tutaj więzienie, po którym dzisiaj nie ma już śladu.

• 

• 

• 

• 

Wejście do Castell de Montjuic:

• Wstęp do Castell de Montjuic – kosztuje 5 euro, osoby przed 30 rokiem życia zapłacą 3 euro
• Jeśli przyjdziecie do twierdzy w niedzielę po 15 to wejdziecie do niej za darmo

Dotarcie do Castell de Montjuic

Sposobów jest kilka:

• Autobusem: Możecie z Placa de Espanya wjechać autobusem 150, przeważnie jeździ on co 15 minut. Jeśli dobrze widzieliśmy, to nie obowiązują w nim tradycyjne bilety, tylko będzie musieli kupić bilet ekstra za 3 euro.
• Pieszo: Wejście z Placa Espanya na piechotę to ponad 40 minut.
• Metrem: My wybraliśmy opcje metra – linią L2 dojechaliśmy do stacji Para-lel, a następnie w ramach jednej stacji metra weszliśmy do kolejki torowej, która w ciągu kilku chwil wywiozła nas do Parc de Montjuic. Z tego miejsca macie dwie opcje albo idziecie na piechotę, można zahaczyć o przyjemny park albo kupujecie bilet na kolej gondolową – Montjuic Cable. Wjazd w 2 strony kosztuje 12,70 euro, a trasa jest naprawdę dosyć krótka, naszym zdaniem to przegięcie cenowe, ale chętnych nie brakowało.

Nasza ocena pod względem widokowym Wzgórza Montjuic

• Widok 4/5 – jest to miejsce, z którego najlepiej widać port w Barcelonie i całe morze. Jeśli macie ochotę pogapić się na morze, tak jak Krzysztof Kolumb na pomniku przy porcie, to będzie Wam tutaj zdecydowanie lepiej niż wielkiemu odkrywcy. Widok na miasto jest ładny, ale nie aż tak powalający jak z innych wzgórz, głównie dlatego, że widać stąd port i bloki, które z innych wzgórz nie rzuciły mi się aż tak w oczy. Nie ma stąd też czystego widoku 360′.

Cena 4,5/5 – jest opcja darmowego wejścia (W NIEDZIELE PO 15;00), ale normalna cena za wejście do fortecy jest do przełknięcia (3-5 euro).

Łatwość dotarcia – 4,5/5 – jeśli chcecie wydać więcej grosza na dotarcie kolejką to jest zdecydowanie najłatwiej i najbardziej regularnie ze wszystkich opisywanych wzgórz.

Wzgórze Tibidabo – najwyższe wzgórze Barcelony

Tibidabo to najwyższe wzgórze w Barcelonie, ma wysokość 517 m n.p.m to ponad 335 m wyżej niż Montjuic. Ze względu na to, że wzgórze jest tak wysoko zaklinaliśmy pogodę i ostatniego dnia się udało, dzień przywitał nas pięknym słońcem. Pogoda idealna do podziwiania panoramy, a było co.

Na wzgórzu znajduję się kościół z posągiem Jezusa, do złudzenia przypominający ten w Świebodzinie (tylko bez anten na głowie), Lizbonie czy Rio (kolejność nieprzypadkowa :P). O samym kościele więcej przeczytacie w naszym kolejnym poście o kościołach w Barcelonie, jeszcze w przygotowaniu. Kościół jest na tyle dużym budynkiem, że przy dobrej pogodzie widać go z wielu zakątków stolicy Katalonii.

Co jeszcze zobaczyć na Tibidabo?

Bardzo charakterystycznym obiektem, który również znajduję się na wzgórzu jest wieża Collserolla, radiowo-telewizyjna. Jeśli chcielibyście z niej popodziwiać panoramę, to będzie mogli to zrobić z wysokości 560 m. Wieża ma ponad 288 metrów wysokości i została zbudowana w związku z Igrzyskami Olimpijskim w 1992 r. Opłata za wjazd na wieże to 5,60 euro (po prostu za każdy metr jeden eurocent 😉 ), bilet ulgowy 3,30 euro. My odpuściliśmy ze względu na to, że to co zobaczyliśmy z parku rozrywki było dla nas wystarczające.

Wspomniany park rozrywki na Tibidabo nosi nazwę Tibidabo Amusement Park i spełnia on (według nas) 2 role. Jest to ciekawa atrakcja dla rodzin z dziećmi, które mają nadmiar energii i są zmęczone ciągłym chodzeniem. Drugą zaleta jest możliwość uzyskania jeszcze lepszych widoków na Barcelonę, kościół i otoczenie wzgórza. Park dzieli się na 2 część, z których jedna jest dostępna non stop, druga w wybrane dni. Atrakcje, z których my skorzystaliśmy to koło – diabelski młyn oraz coś na zasadzie przeciwwagi, którą wynosicie się na wysokość kopuły kościoła. Będąc na samej górze tej “karuzeli” będziecie mieli najlepszy widok na Barcelonę. Oprócz tego z atrakcji parku rozrywki znajdziecie w Tibidabo coś na kształt samolotu oraz klasyczną karuzelę, był również rollercoaster, znajdował się w drugiej części parku, w trakcie naszego pobytu był zamknięty. Wybraliśmy dwie powyższe atrakcje ze względu na najlepszą możliwość podziwiania panoramy okolicy.

Park znajdujący się pod wieżą i na okolicznych zboczach to podobno największy park miejski na świecie, liczy prawie 85 km2.

Fragment wideo z widoków Tibidabo

Dotarcie do Tibidabo

Moim zdaniem to właśnie na Tibidabo najciężej dotrzeć, ze wszystkich wymienionych wzgórz, ale finalne widoki są warte tego zachodu

• Metrem dojechaliśmy do stacji Av. Tibidabo, następnie trochę się oszukaliśmy. Myśleliśmy, że będziemy mogli, jak w przypadku Montjuic, wjechać kolejką na sam szczyt. Jednak okazało się, że czekał nas spacer pod strome zbocze, żeby dotrzeć do Funicular Tibidabo, zajęło nam to 20 minut, za to przy okazji mogliśmy podziwiać VIPowskie osiedle. Jeśli nie chcielibyście wchodzić można wjechać autobusem 196 oraz również niebieskim oldskulowym tramwajem, jednak ich oznaczenie nie jest najlepsze (podobno tramwajem można dotrzeć do wieży TV) – kosztuje 5 euro. Sam przejazd kolejką to 7,70 w dwie strony, w jedną 4,40,
  WARTO jednak dopłacić do biletu i kupić przejazd z dwoma “atrakcjami parku” – 12,70 euro. Kolejka daje Wam ten plus, że będziecie na górze najwcześniej ze wszystkich publicznych środków transportu.
• Patrząc z punktu widzenia dzisiejszego dnia, wybralibyśmy pewnie Tibibus, startuje on na przeciwko sklepu Desigual na Placa Catalunya. Pierwszy autobus odjeżdża o 10 i kosztuje 3 euro, autobusy, odjeżdżają średnio co 20 minut. Numer autobusu to T2A i dowożą Was na samą górę.
• Jeżeli potrzebowalibyście więcej informacji jak dotrzeć – sprawdźcie pod lokalnym linkiem.

Tibidabo bilety wstępu:

• Bilet całodzienny do parku rozrywki kosztuje 28,50 euro dla dorosłych i 10,30 euro dla osób do 120 cm.
• Bilet panoramic – kosztuje 12,70 euro dla dorosłych i 7,80 euro dla osób do 120 cm. To bilet, o którym pisaliśmy wcześniej czyli wjazd kolejką w dwie strony plus możliwość wybrania dwóch atrakcji z parku. Rekomendujemy Wam tę opcję.
• Jest jeszcze bilet dla 4 lub 5 osób z parkingiem, wyżywieniem itp. kosztuje 250/300 euro – patrząc po liczbie atrakcji wydaje nam się, że to tak jakby za wjazd na PKiN kasować ze 100 zł.

Nasza ocena pod względem widokowym Wzgórza Tibidabo

• Widok 5/5 – jak dla mnie widok jest imponujący, widać nie tylko Barcelonę, udało nam się zobaczyć fragment Pirenejów. Polecamy Wam wejście na tę “przeciwwagę”, z niej widok jest jeszcze bardziej imponujący, chociaż nie ukrywam, że momentami, trochę się bałem.
• Cena 3/5 – jest tutaj najdrożej porównując z innymi atrakcjami, sympatycznie, że w cenie biletu jest chociaż przejazd dwoma kolejkami.
• Łatwość dotarcia – 2,5/5 – góra jest oddalona dosyć daleko od miasta i trzeba się nieźle natrudzić, żeby na nią dotrzeć.

Inne atrakcje w pobliżu Tibidabo:

• W okolicy znajduję się wieża, którą stworzył Gaudi Bellesguard – byliśmy przy wejściu, ale cena 9 euro czyli więcej niż za Park Guell nas odstraszyła.
• Dodatkowo znajduję się tutaj Muzeum w klimacie Centrum Nauki Kopernik – Cosmo Caixa – koszt to 4 euro, samo muzeum podobno jest super, my tego dnia mieliśmy już samolot do Polski i dlatego odpuściliśmy.

Hotel Barcelo Raval – widok 360′ na Centrum Barcelony

To mamy jeszcze dla Was niespodziankę. Jeśli chcecie za darmo podziwiać centrum Barcelony to polecamy Wam udać się do Hotelu Barcelo Ravel, w samym sercu miasta. Na 11 piętrze hotelu znajduję się dach, po którym można chodzić wkoło podziwiając panoramę centrum miasta. Przy dobrej pogodzie zachęcamy Was do wzięcia czegoś do picia w zlokalizowanym tutaj barze i podziwiania panoramy miast. Niestety, gdy odwiedziliśmy to miejsce to padał deszcz, a nie ma się tam gdzie przed nim schować, dlatego szybko strzeliliśmy fotki i uciekliśmy dalej.

Hotel znajduję się na Rambla del Raval, 17-21, jest to w pobliżu metra Liceu i blisko La Rambla.

Nasza ocena pod względem widokowym Hotel Barcelo Raval

• Widok 3,5/5 – porównując do innych miejsc, widok jest najsłabszy, jednak warty zobaczenia. Może na naszą dosyć surową ocenę wpływa pogoda, która nas dopadła na dachu i nie dała się w pełni cieszyć urokami widoku w centrum miasta.
• Cena 5/5 – wstęp jest darmowy, jednak w dobrym geście byłoby zamówić chociaż szklaneczkę żywca zdrój 😉
• Łatwość dotarcia – 5/5 – Hotel znajduję się w dobrze skomunikowanym miejscu, bez konieczności pokonywania kilometrów pod górę.

Barcelona z góry jest cudowna

Zwiedzając każde miasto staramy się znaleźć najwyższe wzgórze i się na nie wdrapać, żeby móc podziwiać miasto, w czeskiej Pradze wybraliśmy się np. na więżę Katedry Św. Wita z kolei w Lizbonie mieszkaliśmy przy Miradouro de Alcantra, z obydwu tych miejsc  rozpościerał się przepiękny widok.

W Barcelonie poszliśmy trochę szerzej i mieliśmy okazję podziwiać panoramę miasta, z 3 wzgórz i z 1 dachu, z każdego miejsca widok jest inny, dla nas wspaniały, żadne miejsce nas nie zawiodło. Jednak jeśli musielibyśmy wybrać jedno miejsce, w które najbardziej polecamy Wam się udać, to padłoby na Bunkers del Carmel. Pamiętajcie, że są to nasze subiektywne oceny i każdy z Was ma prawo do własnego zdania, zapewne każde z tych miejsc wyglądałoby zupełnie inaczej w zależności od pogody. Jeśli ktoś z Was byłby zainteresowany panoramą z Parku Guella to zapraszamy na nasz kolejny post, w którym opisaliśmy Park tymi samymi kryteriami.