Przyszła pora na zmianę kontynentu. Po cudownych wyjazdach do Azji, gdzie odkryliśmy zieloną Sri Lankę i egzotyczny Wietnam, przyszedł czas na Amerykę Środkową. Wymieniamy sajgonki na quesadille oraz burbon na tequile.

Cel naszej podróży – Meksyk, czas – 3 tygodnie, ilość wywczasowiczów – 8 osób, no i jak to wszystko zaplanować? 

Dlaczego Meksyk

To co mnie najbardziej przekonało do wyboru tej destynacji to przyroda. Meksyk słynie z cudownej błękitnej wody, bogatej roślinności i tajemniczej kultury Majów. Chcieliśmy odpocząć trochę od zatłoczonej Azji i pozwiedzać zatłoczony Jukatan. W myślach krążyła też gdzieś Kuba, ale jakoś nie byłam w stanie wyobrazić sobie 3 tygodni na wyspie – mogę być w błędzie, może jednak warto spędzić tam więcej czasu? Zostawiam to na kolejną podróż, wróćmy do przygotowań.

Gdzie szukać informacji o atrakcjach Meksyku

Przygotowując się do wyjazdu, tradycyjnie obleciałam Internet: blogi, fora i YouTube. Gorąco zachęcam do oglądania filmików, z których można wyłuskać cenne informacje i TIPy, o których nie przeczytacie w przewodnikach. Sporo cennych informacji uzyskałam też z forum globtrotera. Żeby nie było, informacji o wycieczkach szukałam też w książkowym przewodniku, ale lekturę zostawiam sobie do samolotu, bo jest tam znacznie więcej szczegółów i rzeczy dodatkowych. MUST HAVE pojawił się w Internecie.

Oczywiście, jeśli czytasz ten post po 09. 2017, to zachęcam do przeczytania naszych relacji z wyprawy, na pewno podzielimy się doświadczeniem.

Kiedy jechać do Meksyku?

W przewodnikach wyczytaliśmy, że najlepsza pora na zwiedzanie Meksyku to: październik – kwiecień, kiedy opady deszczu są najmniejsze. My jedziemy w sezonie tropikalnych burz (to już chyba tradycja) – damy znać czy idzie w tym klimacie zwiedzać.

Na szczęście sezon deszczowy cechuje się typowym chwilowym urwaniem chmury, więc liczę na to, że będzie to miłe orzeźwienie w ciągu dnia.

Jak znaleźć bilet lotniczy do Meksyku

O tym powstało już trochę wpisów, więc nie będziemy się powtarzać – odsyłam do artykułu: Jak i gdzie szukać promocji na bilety lotnicze. Planując zakup biletów do Meksyku, zwróć uwagę na przesiadki. Jeśli na trasie przekraczasz terytorium USA, musisz mieć wizę do Stanów Zjednoczonych – co generuje koszty. My nasz lot wyczailiśmy przez  SkyScanner – wygrał bezpośredni czarter z Madrytu, ale znajomi upolowali bezpośredni lot z Warszawy też za bardzo przystępną cenę. Średni czas bezpośredniego lotu z Warszawy do Cancun to ponad 13 godzin, więc zabierzcie ze sobą ciekawą książkę 🙂

Jakie dokumenty powinieneś przygotować

By móc legalnie dostać się do Meksyku, potrzebujesz paszport, który jest ważny 6 miesięcy od przylotu. Do Meksyku nie trzeba wyrabiać wizy, jeśli przyjeżdżasz na krócej niż 180 dni.

Czy trzeba się szczepić?

Odpowiedź na to pytanie – to zależy 🙂

Jeśli zamierzasz penetrować dżunglę niczym Indiana Jones, warto zaszczepić się na cholerę. Ambasada w Meksyku przestrzega przed tym cholerstwem w sezonie deszczowym. Poza tym standardowe szczepienia na tężec, błonicę i żółtaczkę powinny w zupełności wystarczyć. Na dur brzuszny zalecamy burbon – nas jeszcze nigdy nie zawiódł.

Stosuj prostą zasadę: Unikaj picia lokalnej wody i drinków z lodem, a klątwa Montezumy powinna Cię ominąć.

Transport na miejscu (biuro czy wypożyczenie auta)

Jeśli Twój trip ogranicza się do pokonania dystansu z Cancun do Xcaret, olej wypożyczalnie i wynajmij taksówkę. Wyczytałam, że na małych trasach turystycznych bardziej opłaca się wziąć taksówkę, która bezpiecznie i na czas dowiezie Cię we wskazane miejsce – bez błądzenia, bez stresu, że ktoś zaraz podpieprzy Ci auto.

Ile kosztuje wypożyczenie auta

Ceny za wypożyczenie samochodów różnią się od miejsca wypożyczenia. Wiadomo, że najdrożej będzie w Cancun w Zona Hotelera. To samo auto z podobnym pakietem może się wahać w granicach 55 – 120 dolców, więc zanim pożyczysz zrób dobry research.

Inna rzecz, na która warto zwrócić uwagę, to waluta w jakiej będziesz płacić. Często informacja jest o dolarach, a płaci się w pesos. 90% wypożyczalni przyjmuje tylko pesos, sprawdź, oblicz i zadecyduj czy wszystko jest ok.

Jeśli już wybrałeś swoje auto, sprawdź jakie jest zawarte ubezpieczenie, to ten fragment na umowie pisany małym drukiem. Jeśli coś jest niejasne dopytaj: o rodzaje uszkodzeń, jakie obejmuje ubezpieczenie, jaki procent kwoty potrącany jest z twojej karty kredytowej w sytuacji kolizji, a jaki jeśli auto zostanie skradzione. Bądź nadgorliwym klientem, a dobrze na tym wyjdziesz.

To może kierowca z busem

Podróżując w większym składzie, warto rozważyć opcję wynajęcia osoby, która ma swojego busa i zgodzi się obwieźć Was według ustalonego planu. Jest to bardzo wygodna opcja, którą z roku na rok uwzględniamy w naszych wakacyjnych planach. Dlaczego warto poszukać lokalnego kierowcy:

• nie błądzisz i jesteś na czas we wskazanym miejscu,
• masz pewność, że auto jest sprawdzone i w razie awarii, ktoś inny zajmie się problemem,
• nie odpowiadasz za obtarcia, kradzieże itp (niby jest od tego ubezpieczenie, ale różnie to bywa),
• lokalny kierowca często jest w stanie zarekomendować Ci jakieś nieodkryte miejsce lub doradzić, w jakich godzinach odwiedzić konkretną atrakcję,
• kierowca może opowiedzieć Ci fajne historie, dzięki którym zrozumiesz kulturę i klimat danego miejsca,
• podczas przemieszczania się z punktu A do B możesz: spać, czytać, pić, totalnie się wychillować,
• wypożyczenie busa finalnie wychodzi taniej niż wypożyczenie 2 czy 3 aut – to po prostu się opłaca.

Tu jest spoko stronka z listą firm z driverami: https://yucatantoday.com/travel-agencies-and-airlines/
My finalnie zdecydowaliśmy się na polskie biuro, czy było warto, napiszemy po powrocie.

Co spakować do plecaka

• krem z dużym filtrem – wiem, że nie będę odkrywcza, każdy odpowiedzialny wywczasowicz wie, że trzeba się odpowiednio zabezpieczyć przed słońcem. Dlaczego zachęcam do spakowania kremu już w Polsce (zaraz będzie, że przecież można kupić w Meksyku), a to dlatego, że miejscowi Janusze biznesu koszą za krem sporo dolców – lepiej przeznaczyć ten hajs na inne atrakcje.
• spray na owady typu Mugga – w rezerwatach Majów komary tną na potęgę, zwłaszcza w sezonie deszczowym. Jeśli planujesz odwiedzić jakiś rezerwat (jeśli nie, poważnie się zastanów czy Meksyk jest dla Ciebie) koniecznie zakup Muggę lub podobny preparat w aptece.  p.s. zwykły OFF nie pomoże.
• karta bankowa VISA – jest częściej akceptowana niż MasterCard, warto mieć na czarną godzinę.
• maska do snorkelingu lub zwykła maska z fajką – aż grzech zapomnieć o tym sprzęcie udając się w rejony Jukatanu, gdzie woda jest nieskazitelna, pełna kolorowych ryb i innych zwierząt.
• WAŻNE przejściówka – w Meksyku są inne gniazdka i często nawet nocując w super luksusowym hotelu nie ma przejściówek. Warto zabrać przynajmniej jedna przejściówkę i jakiś mały przedłużacz, jeśli masz dużo sprzętu do podładowania.

Ile to wszystko kosztuje

No i najważniejsze, ile to wszystko może kosztować? Zacznę od tego, że nasza wycieczka nie jest robiona najtańszym kosztem. Czytałam sporo blogów, na których ludzie pisali, jak można tanim sposobem podróżować po Meksyku, nocować w namiotach, itp. I myślę, że to bardzo dobre wskazówki dla osób, które podróżują w 2-3 osoby.

Jeśli Twoja ekipa, podobnie jak nasza, składa się z dużej liczby wywczasowiczów, koszty mogą urosnąć. Chociażby cena biletu jest już mniej elastyczna, trudniej uzyskać zniżkę na tak dużą grupę . Inna sprawa, że wyjazd do Meksyku, jest dla naszej dwójki podróżą poślubną, więc z kasą raczej nie będziemy się szczypać – wszystko w granicach zdrowego rozsądku.

Poniższe ceny są na oko za jedną osobę (bo podróż jeszcze przed nami):

• bilety lotnicze: 3000 – 4000 zł
• średni koszt noclegu: 80-100 (za 2 osobowy pokój z łazienką)
• transport na miejscu (bus dla 8 osób): 1000 zł – 8 dni zwiedzania
• koszt atrakcji (w tym Xcaret, Cenoty, Muso, nurkowanie, piramidy, Celestun z Flamingami, rejs na Isla Mujeres, i inne): 1500 – 2000 zł najdroższe jest pływanie z delfinami ok 400 zł – ale ponoć warto. Nasza wycieczka jest bogata w atrakcje, więc nie przeraźcie się kwotą, jest bardzo indywidualna.
• średni koszt wyżywienia: ? to się okaże

Cała nasza podróż po Jukatanie została opublikowana, dodaliśmy więcej szczegółów, faktów i dotyczących podróżowania po Ameryce Środkowej, gdzie również odkryliśmy Belize.