Sewilla to miasto, do którego przywiało nas z wybrzeża Costa Blanca, na którym mieliśmy bardzo słabą pogodę (w kwietniu) popatrzyliśmy na prognozy i okazało się, że w stolicy Andaluzji jest zdecydowanie najcieplej i najmniej deszczowo i tak dotarliśmy do miasta, którego pierwotnie nie mieliśmy w naszych planach.

Pogoda w trakcie naszego pobytu była naprawdę przyjemna, ale jak popatrzyliśmy na średnie temperatury w poszczególnych miesiącach to raczej odradzalibyśmy Wam podróż w typowo wakacyjnych miesiącach, temperatury mogą być bardzo nieprzyjemne Czerwiec – (31-33’C) Lipiec oraz Sierpień (35-37’C), Wrzesień (32’C).

Sewilla – 9 atrakcji, które warto zobaczyć

Sewillę zwiedzaliśmy w okresie pandemicznym – kwiecień 2021. Miało to ogromny plus ponieważ wiele miejsc zwiedzaliśmy absolutnie sami, ale również minus, bo część atrakcji była zamknięta.

Poniżej możecie zobaczyć mapkę z atrakcjami:

1. Plaza de Espana

Plac Hiszpański w Sewilli, zaprojektowany przez Anibala Gonzaleza, którego pomnik stoi centralnie na środku placu. Plac powstał Został w 1928 roku, żeby przyjąć gości wystawy iberoamerykańskiej w 1929 roku.

Na placu ciekawe wydaje się to, że jest tutaj kanał, którym można opłynąć go prawie dookoła, łódką, którą można bez problemu wynajmiecie. Kanał jest naprawdę krótki, przepłyniecie pod 4 mostkami w tę i z powrotem, ale może dać ciekawą perspektywę na plac. My się nie zdecydowaliśmy, ale jeśli ktoś z Was korzystał to pochwalcie się wrażeniami.

Bardzo spodobało nam się, że na budynku wyłożono pięknymi płytkami Azulejlos sceny, które autorowi kojarzyły się najbardziej z daną prowincją a zaraz pod nimi możecie zobaczyć mapę regionu oraz graniczących z nią prowincji.

Jeśli mamy tutaj fajnych Gwiezdnych Wojen to na pewno zobaczą znajome kadry z Ataku Klonów i Mrocznego Widma. Dla fanów kinematografii kręcono tutaj również Dyktatora – nie widzieliśmy.

Przez pewien czas zastanawialiśmy się jakie jest przeznaczenie tego budynku – co się w nim znajduje? Pierwsze skojarzenia były, że idealnie pasuje na muzeum, ale okazuje się że na Placu Hiszpańskim są głównie biura.

Wstęp na plac jest darmowy.

2. Alkazar w Sewilli

Jeżeli mielibyśmy wskazać Wam jedno miejsce, które musicie zobaczyć w Sewilli to padłoby na Pałac Królewski. Przechadzając się po Alkazarze nie sposób uniknąć porównań do Alhambry w Granadzie. Jeśli miałbym wybrać bardziej interesujący obiekt miałbym ogromny problem.

Można powiedzieć, że cel Piotra I Okrutnego został osiągnięty. To on w XIV wieku kazał zmodernizować Alkazar w ten sposób, żeby mógł rywalizować z Alhambrą – moim zdaniem zadanie zostało zrealizowane skutecznie. Przebudowa trwała 10 lat i zatrudniono do tego najlepszych architektów z regionu. W efekcie czego powstał piękny obiekt – “Mudejarowy” czyli łączący architekturę islamską i chrześcijańską.

Jednak zmiany w XIV nie były jedynymi, które wpłynęły na obecny wygląd Alkazaru, kolejni władcy w XV i XVI wieku mocno modernizowali pałac. Co ciekawe pierwsze wzmianki o rezydencji w tym miejscu odnoszą się do starożytności kiedy na tych terenach rządzili Rzymianie. Jednak z tamtych czasów raczej nic się nie ostało i za oficjalny okres założenia Alkazaru uznaje się początek X wieku.

W trakcie zwiedzania mieliśmy wrażenie, że przenieśliśmy się do Maroko, wnętrza w wielu miejscach przypominają te oddalone o kilkaset kilometrów do południe.

W trakcie spaceru po terernie na pewno zobaczycie Palacio Real – który do dzisiaj jest oficjalną rezydencją Króla Hiszpanii w mieście Sewilla – będzie on zaraz przy wejściu. W środku znajduje się charakterystyczna sala ambasadorów.

Oprócz tego dziedziniec dziewic (pierwsze zdjęcie w poniższej galerii) i Pałac Gotycki. Na sam koniec Ogrody, które były dla nas chyba największym zaskoczeniem – bo zajmują ponad 100 000 metrów kwadratowych, jest tutaj ponad 200 gatunków roślin i około 20 000 roślin.

Wejście do pałacu kosztuje 14,50 euro, w trakcie naszego pobytu bilet można było kupić tylko online i bardzo mocno podkreślano, żeby kupować je tylko przez oficjalną stronę. Naszym zdaniem to bardzo dobrze wydane pieniądze jak na 2h zwiedzanie. Pewnie dałoby się tutaj spędzić jeszcze więcej czasu.

3. Dom Piłata – La Casa de Pilatos

A właściwie bardziej to Pałac, o pałacach jeszcze przeczytacie niżej, ale Dom Piłata zasługuje na zdecydowanie dłuższy fragment wpisu. Zacznijmy od tego skąd wzięła się nazwa tego obiektu, przecież to niemożliwe żeby Piłat w nim mieszkał, w końcu żył około 1500 lat wcześniej zanim powstał budynek. W XVI to właśnie przed samym pałacem znajdowała się pierwsza stacja drogi krzyżowej podczas procesji Wielkiego Tygodnia.

Budynek powstał w 1483 i został wybudowany przez ówczesnego szefa regionu (naszego Wojewodę) Andaluzji oraz jego żonę. Jednak to co możecie dzisiaj oglądać, to efekt przebudowy z XVI wieku. W Domu Piłata podobnie jak we wspomnianym wcześniej Alkazarze znajdziecie wiele elementów stylu Mudejar.

Wejście do atrakcji kosztowało 12 euro, naszym zdaniem to sporo jak na co to można zobaczyć w środku i porównując do niewiele droższego Alkazaru, który urzekł nas znacznie bardziej. W cenie dostaniecie też audio-guida.

4. Katedra w Sewilli – La Giralda

Historia podobna do Alkazaru, każdy kto zobaczył katedrę w Sewilli miał ją zapamiętać na długo. Zadanie chyba się udało, bo tak powstała największa gotycka katedra na świecie (jest tak wielka, że nie ma jak objąć ją obiektywem). I trzecia co do wielkości w ramach wszystkich stylów architektonicznych. Budowano ją przez ponad 100 lat, rozpoczęto w 1401 roku. To właśnie wtedy podjęto decyzje o wyburzeniu większości fragmentów meczetu, który stał w tym miejscu.

Z pozostałości po meczecie została wieża – La Giralda, w której kiedyś mieścił się Minaret, dzisiaj jest tutaj taras widokowy, z którego można oglądać miasto. Z ciekawostek: w katedrze znajduje się grób jednego z największych odkrywców wszech-czasów – Krzysztofa Kolumba.

Wejście kosztuje: 10 euro

5. Setas de Sewilla

Było już trochę klasycznych atrakcji, to czas na coś bardziej nowoczesnego – Setas de Sewilla nazywany przez dużą część osób Grzybami (setas to grzyby) albo Parasolem. Konstrukcja budowana przez 6 lat i ukończona w 2011 roku.

Na oficjalnej stronie atrakcji piszą, że jest to największa drewniana konstrukcja na świecie i rzeczywiście patrząc na nią od dołu można się mocno zdziwić jej wielkością.

Sewilskie grzyby najbardziej znane są jednak z tego, że na samej górze na wysokości od 22 do 28 metrów, znajduje się taras widokowy, z którego rozpościera się wspaniały widok na miasto. Niestety ze względu na pandemię atrakcja była otwarta tylko w weekend – my byliśmy w tygodniu. Jednak miejsce jest rekomendowane na zachód słońca. Wejście kosztuje 5 euro, chyba, że jest się mieszkańcem Sewilli wtedy za darmo.

Na niższych poziomach znajduje się wykopaliska archeologiczne zabezpieczone w taki sposób, żeby zwiedzający mogli je bez problemu oglądać, sklep z pamiątkami z Setas de Sewilla oprócz tego jest tutaj dużo lokalni gastronomicznych, tak jak to musi być w Hiszpanii 🙂

6. Pałace w Sewilli

Palacio Marqueses de la Algaba

Budynek z zewnątrz totalnie niepozorny, wchodzi się do niego jak do jakiegoś dziwnego urzędu. Na recepcji siedzi Pan ochroniarz, który wskaże Wam na drzwi, za którymi jest już patio Pałacu. Wstęp jest darmowy, a w środku znajdziecie bardzo skromne wystawy, naszym zdanie miejsce fajne na rozgrzewkę z Sewillą. Ciekawa była mapka, na której można było obserwować w których latach Maurowie urzędowali na terenach Andaluzji.

Przed samym wejściem do budynku znajduje się mała hala targowa, jest ona totalnie lokalnym miejscem, jeśli lubcie klimat targu to zajrzyjcie i kupcie sobie jakieś przekąski, bo dzień będzie długi 😛

W trakcie naszej wizyty chcieliśmy zobaczyć również Palacio de los marqueses de Salinas i Palacio de las Dueñas na zdjęciach wyglądały one naprawdę super, ale niestety były zamknięte (takie uroki zwiedzania w Pandemii).

7. Arena Walk Byków w Sewilli

Najstarsza arena walk byków w Hiszpanii, mogąca pomieścić 12,000 widzów. Znajduje się tutaj również muzeum corridy. Nie jesteśmy zwolennikami męczenia zwierząt, nie chcemy wspierać miejsc, w których do dzisiaj dzieją się tego typu rzeczy dlatego odpuściliśmy tę atrakcję.

8. Alameda de Hércules

Mieszkaliśmy bardzo blisko tego placu, który powstał w 1574 roku, pierwotnie jako publiczny ogród. Jego charakter trochę się zmieniał się na przestrzeni lat w XIX wieku było to miejsce spotkań wyższych sfer. Po wojnie domowej dzielnica i rejon placu mocno podupadł i był znany z domów publicznych i narkotyków.

Nie zauważyliśmy pozostałości niedawnych czasów, na środku nadal znajdziecie wydzieloną część dla przechodniów, a w parterach budynków masę restauracji. Nawet w okresie wychodzenia z pandemii było tutaj gwarno i dużo się działo, przetestowaliśmy tutaj śniadania i kolacje. Myślę, że jeśli szukacie miejsce do zjedzenia w Sewilli na pewno znajdziecie coś dla siebie. Okolice są również znanego z dosyć aktywnego życia nocnego, w okolicach znajdziecie sporo klubów (dyskotek).

9. Isla Magica – park rozrywki

Atrakcja, na którą i tak nie moglibyśmy sobie pozwolić ze względu na ciążę Bobra. Jednak jeśli jesteście w okolicy Sewilli z dziećmi albo sami chcecie okryć w sobie dziecki, to pewnie warto przemyśleć park rozrywki. Został wybudowany w 1997 roku, a w 2015 roku dobudowaną część wodną. Co w tak gorącym mieście jak Sewilla może być doskonałym miejscem orzeźwienia.

Sewilla – gdzie spać?

My wybraliśmy ten hotel, pokoje są bardzo czyste, a klima skuteczna. Miejsce, w którym zdecydowanie można się zregenerować po całym dniu. Do niektórych atrakcji pewnie mogłoby być bliżej, ale pamiętaj, że w ścisłe centrum Sewilli nie wjedziesz samochodem.

W okolicy Carrefour, proponujemy zrobić zakupy i skoczyć nad rzekę na mini piknik. Bulwary w Warszawie są ładniejsze, ale można sobie tutaj na chwilkę usiąść i zmienić otoczenie.

Sewilla czy warto jechać?

Naszym zdaniem bardzo, miasto ma super klimat i nie czuć, że żyje tutaj prawie 700,000 osób. Warto zanurzyć się w lokalne uliczki czasami tak wąskie, że sąsiedzi mogą sobie rozlewać wino pomiędzy balkonami po różnych stronach ulicy. Na takie ulice na pewno traficie, przechadzając się pomiędzy punktami, które zaznaczyliśmy na mapie.

Zaskoczeniem było dla, że Sewilla to bardzo religijne miasto, takiego natężenia kościołów i kapliczek nie widzieliśmy w żadnym innym miejscu. Nawet na elewacjach domu znajdziecie pełno świętych 🙂 Wystarczy rozglądać się wokół siebie pokonując kilometry po mieście.

Oprócz tego jest to miasto wielu placów, proponuje zrobić sobie na nich przerwę na jakiś orzeźwiający napój, za który nie zapłacicie wcale więcej niż w lokalach w centrum dużych polskich miast.

Życzymy miłego zwiedzania 🙂 zajrzyjcie też do naszych pozostałych artykułów o Hiszpanii.